Gmina Tarnów zdecydowała się uruchomić żłobek i przedszkola. Zainteresowanie pozostawieniem dzieci w placówkach jest jednak znikome. Decyzję o otwarciu obiektów w czasie wskazanym przez rząd podjęto wspólnie podczas telekonferencji z dyrektorami wszystkich tego typu placówek.
– Zniknęły pluszaki i dywany. Postaraliśmy się pozostawić dzieciom jak najwięcej zabawek. Te, które są odkładane na bok, są wynoszone i od razu dezynfekowane. To nie jest tak, że dziecko w którymś momencie nie ma się czym bawić. Panie na salach przy dzieciach nie są ani w maseczkach, ani w przyłbicach, ani w fartuchach z długim rękawem – mówi Anna Filar ze żłobka „Maluszek” w Woli Rzędzińskiej
Gmina Tarnów uruchomiła w sumie 12 przedszkoli. Niewielu rodziców zdecydowało się na posłanie pociechy do placówki. Tak było m.in. w Niepublicznym Przedszkolu „Pod Kasztanami” w Zbylitowskiej Górze.
– Na podłodze, którą można zmywać ustawiliśmy małe stoliki. To indywidualne stanowiska. Każde dziecko ma do dyspozycji pudełko z przyborami. Dysponuje takimi przedmiotami, które łatwo jest zdezynfekować. Dzbanki, tacki, elementy plastikowe – mówi dyrektor placówki Małgorzata Simajchel.
https://www.eska.pl/tarnow/zniknely-pluszaki-i-dywany-gmina-tarnow-otworzyla-przedszkola-i-zlobek-aa-Dqhr-FPby-R8vj.html?fbclid=IwAR1adrfm2-WzSeZsUAkcNAUTcvkXocm36yjKPkwyhhJilWVvhovXzANOs5w